Możemy podróżować samochodem z Krakowa do Stuttgartu to ok 1000 km autostradami. możemy wybrać również samolot, autokar lub pociąg.
Samochodem możemy dostać się przykładowo do Krakowa w 10 godzin. Dochodzi do tego oczywiście czas poświęcony na postoje. Koszt paliwa to kwestia indywidualna, ale jeżeli chodzi o podróż autostradami, to należy doliczyć koszt przejazdu przez nie, niedługo również i na terenie Niemiec.
Dla fanów czterech kółek dodatkową informacja powinno być również, że nie każdy samochód jest w stanie wjechać na teren miasta. Dotyczy to oczywiście starych samochodów typu Diesel. Oczywiście mowa o samym mieście Stuttgart.
Autokar jest rozwiązaniem mniej komfortowym ale tańszym. Jedziemy nieco dłużej i mniej komfortowo, ale taniej. Autokary można także wykorzystać do przekazywania przesyłek z Polski oraz w druga stronę.
Pociąg to środek transportu, którym jedziemy najdłużej stąd odradzam te formę przejazdu. Stracimy przede wszystkim na tym, że pociąg zanim dojedzie do Stuttgartu dojeżdża także do innych miast, które niestety nie są zlokalizowane w prostej linii. Czas może zabrać na nawet do 20 godzin.
Najlepszym środkiem transportu, niekoniecznie najdroższym jest samolot. Z Polski do Stuttgartu podróżuje bezpośrednio tylko jedna linia lotnicza Germanwings. Czas przejazdu zajmuje ok 1,5 godziny. Niemniej jednak połączenie to jest dostępne jedynie w wybrane dni tygodnia (jeden lot w ciągu dnia tam i z powrotem). Pozostałe to Air Berlin i Lufthanza. Niestety z przesiadkami. Air Berlin pod warunkiem dużo wcześniejszej rezerwacji biletów daje szanse na zakup biletów w niższych cenach. Przykładowo z Krakowem połączenie oferowane przez tą linię lotniczą prowadzą przez Berlin. Tam musimy się przesiąść, ale z reguły czas oczekiwania nie przekracza dwóch godzin. Lufthanza natomiast oferuje przesiadki w różnych miejscach, ale najlepsze według mojej opinii jest połączenie z przesiadką we Frankfurcie.
Jeżeli mamy zamiar podróżować samolotem pamiętaj koniecznie o tym, że im bliżej wylotu bilety są coraz droższe. Ceny są wyższe w okresie weekendów, świąt i innych dni wolnych od pracy (według niemieckiego kalendarza). Zauważmy, że wracając do Polski na weekend w piątek wieczorem i wyjeżdżając ponownie w niedzielę wieczorem lub poniedziałek rano możemy spodziewać się zdecydowanie wyższych cen. Inaczej jest kiedy wylot zaplanujemy na sobotę rano a powrót na wtorek lub poniedziałek wieczorem. Wówczas możemy przebyć tę drogę zdecydowanie taniej. Jeżeli planujemy urlop w Polsce najkorzystniej jest ustalić przelot w środku tygodnia.
Pamiętajmy jednak, że bukując bilet w obie strony musimy koniecznie stawić się na lotnisku skąd startujemy. Jeżeli przykładowo wykupimy bilet we dwie strony, ale okaże się że na jednym z odcinków (przykładowo tym pierwszym) postanawiamy w ostatniej chwili jechać innym innym środkiem transportu, wówczas bilet staje się nieważny. Oznacza to że nie możemy już na nim polecieć na kolejnych odcinkach (przesiadkach) ani też wrócić (chyba że kupimy nowy bilet). Linie lotnicze nie zwracają również pieniędzy za niewykorzystany lot.
Dla bojących się latania chciałam dodać, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Czasami trochę trzęsie zwłaszcza podczas gorszych warunków atmosferycznych.
